Wiele osób uważa, że tylko praca na swoim pozwala nam na ciągły rozwój osobisty i zawodowy. W dyskusji pojawia argument dotyczący tego, że pracownik jest bardziej leniwy i wykonuje tylko to, co zostało mu polecone i ciężko się z tym nie zgodzić, ale niekoniecznie te elementy się ze sobą łączą. Pracownik może wykonywać tylko to, co zostało mu zlecone przez pracodawcę, ale jednocześnie prężnie się rozwijać.

Zawsze możesz znaleźć trochę czasu


Pracownik ma całkiem sporo wolnego czasu, chociaż wiele osób lubi narzekać na to, jaka ich praca jest męcząca i wymagająca. Dobra organizacja i stawianie przed sobą jasnych celów pozwala nam znaleźć chwilę każdego dnia na rozwój, a być może nawet dwie godziny tygodniowo na dłuższą lekcję czegoś wartościowego. Paradoksalnie to przedsiębiorca często naprawdę cierpi na brak czasu i to nie tylko z powodu zmęczenia fizycznego i psychicznego, ale także tempa jego pracy. Często obsługa czy komunikacja z klientem zaczyna się po godzinach jego regularnej pracy, przez co to ona wypełnia mu potencjalnie wolne godziny.

Pracodawca chce, żebyś się rozwijał


Pracodawcy inwestują w pracownika cały czas. Jeśli jesteś zatrudniony na umowie o pracę, to zapewne twój przełożony oczekuje od Ciebie ciągłego podnoszenia swoich wyników. Stąd liczne szkolenia czy kursy, na które wysyłani są pracownicy, ale także różnego rodzaju zajęcia pomagające nauczyć się lepszej organizacji. Pracodawca chce, żebyś cały czas stawał się lepszy, bo od tego zależy, jak dużo będzie w stanie za pomocą twojej pracy zarobić. I nie narzekaj na taki stan rzeczy, bo jest to całkiem uczciwe podejście. Pracodawca inwestuje w Ciebie, a w zamian oczekuje, że cały czas będziesz przynosił zyski.

Własny biznes może Cię spowolnić


Chociaż prowadzenie własnego biznesu ma ogrom zalet, to znajdziemy w nim równie wiele wad. Każda osoba zdaje sobie sprawę z tego, że pracowanie na swoim to często znacznie dłuższe poświęcenie, niż osiem godzin dziennie. Pracujemy po kilkanaście godzin, zajmujemy się wszystkim, włącznie z nadążaniem za przepisami, a to znacznie nas spowalnia, zwłaszcza przez pierwsze miesiące, kiedy wszystko jest dla nas nowe. W tym wypadku pracownik ma przewagę. Dysponuje czasem wolnym i nie musi strzelać w dziedzinę, która akurat mu się przyda, tylko wybierać to, co naprawdę go interesuje.